Księżniczka w tym czasie również nie próżnowała. Dała się poznać jako dziewczyna krnąbrna i nieposłuszna. Przy stole nie przestrzegała dobrych manier, jadła tak, jak było jej wygodnie, mówiła przy jedzeniu a poza stołem sama zabierała głos. Pewnie dlatego nikt nie miał nic przeciwko temu, że zaczęła wymykać się z pałacu i pieszo przechadzać się po okolicznych pagórkach. Tam właśnie poznała Bertrama. Bertram imię miał mnisie ale mnichem bynajmniej nie był. Do dyspozycji miał całkiem spore stadko owiec, które z czasem przyzwyczaiły się do jego dziwnych zachcianek.
Czytaj dalej
Bajka II
06 Niedziela Maj 2012
Posted Bajki
in